Mroźno , a więźba się wycina...
Data dodania: 2012-02-09
Już trzeci tydzień mężuś wojuje w lesie z wycinką drzewa. W tym miejscu wielkie ukłony w stronę TEŚCIÓW za przepisanie lasu oraz za poświęcenie dla Inwestora. Ciężka praca
zwłaszcza podczas mrozów, bo to albo ciągnik nie odpali albo dzień krótki, jednak oszczędnośc znaczna . Musi zdążyc przed roztopami,bo las leży na mokrym terenie i nie ma praktycznie szans na wjazd wiosną. Potem jeszcze tartak i impregnacja. W rezultacie deseczki i krokiewki już wkrótce się przydadzą.