Montaż okien
Po długiej zimie w końcu -12.04 dotarły do nas kupione w grudniu okna. Była obawa,że montażyści zagrzęzną w zaspie przed domem, jednak szczęśliwie wjechali i w ciągu kilku godzin zamontowali okna.
Po długiej zimie w końcu -12.04 dotarły do nas kupione w grudniu okna. Była obawa,że montażyści zagrzęzną w zaspie przed domem, jednak szczęśliwie wjechali i w ciągu kilku godzin zamontowali okna.
Od jakiegoś czasu zastanawiamy się nad wyborem sposobu ogrzewania domu i wody użytkowej.
W pierwszej wersji aż do tej pory bylismy zdecydowani na wygodne ogrzewanie piecem na ekogroszek, jednak po wizycie hydraulika zmienił się nasz punkt widzenia. Hydraulik zasugerował ,żeby ze względu na wysoką cenę pieca oraz tego typu opału zastanowić się nad piecem węglowym. Ostatnio pojawiła się również możliwość podłączenia gazu ziemnego. Zawiozłam więc dzisiaj wniosek o wydanie warunków przyłączenia i czekam na odpowiedź gazowni czy będzie prowadzona instalacja w naszej okolicy, co jest związane z ilością chętnych mieszkańców . O pompie ciepła nie myślę, ze względu na duży koszt założenia takiej instalacji.
Muszę w ciągu miesiąca podjąć decyzję jaki rodzaj ogrzewania wybrać. Nie wiem czy sugerować się wygodą i małą obsługowością urządzeń czy też zmniejszyć koszt kupując piec węglowy i do tego alternatywnie zdecydować się na gaz ziemny ,który również będzie służył do kuchenki ? Myślę,że to byłoby rozsądne rozwiązanie o ile oczywiście gazownia zechce nam ten gaz podciągnąć. Z jednej strony nie chcę zamieszkać w kotłowni ciągle podkładając do kotła i sprzątać wszechogarniajacy czarny kurz, z drugiej nie chciałabym znacznie przepłacać za ogrzewanie.
Co radzicie? Jakie rozwiązania zastosowaliscie u siebie? Może wypowiedzą się obecni użytkownicy ?
Ze względu na strasznie długą zimę od grudnia na montaż czekają okna.
Kupiliśmy również drewniane drzwi wejściowe firmy Door;s oraz metalowe drzwi do kotłowni firmy Delta.
Wszystkie akcesoria czekają w magazynach sklepowych na cieplejsze dni.
Skoro nie ma drzwi i okien to i instalacje są niemożliwe do realizacji, w związku z czym nie możemy zaprosić elektryka i hydraulika. Mam nadzieję ,że kolejny termin na montowanie okien- czyli 12 kwiecień nie zostanie przełożony a śnieg ,którego jest u nas na działce po kolana wkrótce zniknie.
Poprzedni rok był bardzo pracowity i raczej udany. Udało nam się zrealizować zadania budowlane w 100%.
28.03.12 -zdjęliśmy humus
17.04.12-kopanie ław
19.04.12-fundamenty
09.05.12-chudziak
05.06.12 i 05.06.12- strop
18.08.12-stropodach
28.09.12-więźba
08.11.12-blachodachówka- ukończenie SSO
18.12.12-zakup okien i bram garażowych
Jeśli chodzi o przemyślenia to budowa domu jest bardzo absorbującym zajęciem, zwłaszcza, jeśli buduje się systemem gospodarczym. Nie było dnia , żeby któreś z nas nie towarzyszyło ekipom w ich pracach pomagając ( zwłaszcza mąż) , organizując zaopatrzenie w materiały lub zwyczajnie obserwując postępy. Wiele nieprzespanych nocy spędzonych na rozmyślaniach nad wyborami,rozwiazaniami itd. Czasami zadaję sobie pytanie czy warto? Myślę, że odpowiedź poznam za jakiś rok. Generalnie stwierdzam, że ogrom włożonej pracy i serca daje satysfakcję. Mam nadzieję na finansowe zadowolenie po zakończeniu inwestycji. Nie chciałabym, żeby chwilowe czarne scenariusze ,gdzie zamiast po schodach wchodzimy do domu po pustakach i zamiast pięknych mebli w kuchni oglądam i pucuję stare z bloku- się nie sprawdziły.
W tym roku planujemy instalacje.Elektryk wstępnie umówiony,na hydraulika jeszcze trwa casting,tynki zaliczkowane.
JEST TO MÓJ PIERWSZY WPIS W 2013 ROKU, WIĘC ŻYCZĘ WSZYSTKIM BUDUJĄCYM SAMYCH TRAFNYCH WYBORÓW ,DUŻO SATYSFAKCJI Z BUDOWY,DOBRYCH FACHOWYCH EKIP I LICZNYCH FINANSÓW :-)